Gmina Sarnaki. „Mekka” amatorów działkowej rekreacji z Lublina i okolic. Gdy tylko wjeżdżamy na drogę prowadzącą do Mierzwic-Kolonii, jak grzyby po deszczu wyrastają domki. I to o wdzięcznych nazwach – mamy bowiem Sanatorium pod Rudym Gołębiem, Sarnraj, Zofijkę. Niektóre z nich tworzą większe ośrodki, z dużą dozą prawdopodobieństwa pamiętające poprzedni ustrój. Lekko rozbrajający powiew nostalgii.
Nie trzeba mieć samochodu, by tu dotrzeć - do Mierzwic-Kolonii dojeżdża pociąg kursujący na linii Siedlce-Czeremcha. Tutejsza stacja nazywa się Fronołów i pochodzi najprawdopodobniej od nazwiska rosyjskiego inżyniera, który zaprojektował nieistniejący już stalowy most na Bugu (poprzednik obecnego).
A skoro już przy Bugu jesteśmy, ta rzeka kojarzy mi się z krańcem. Krańcem państwa (tam, gdzie przebiega granica z Białorusią), ale też krańcem województwa – tu, w Mierzwicach-Kolonii, wyznacza bowiem linię brzegową Mazowsza i Podlasia. Po której stronie zatem jesteśmy? Właściwie to ciężko powiedzieć. Administracyjnie na Mazowszu, ale zwyczajowo – na Podlasiu Nadbużańskim. Ale kto by tam patrzył na te regionalne zawirowania. Mosty łączą ;)