Cerkwie łemkowskie w Beskidzie Sądeckim [1]
Na zachód od Krynicy-Zdroju

Kategorie:  góry   wiejskie   małopolskie  

„Czy pomnisz Łemku, jak dzwonit cyrkownyj dzwon...” *… Łemkowskie cerkwie – najczęściej drewniane, z wieżyczkami i kopułami – to nierzadko jedyna pamiątka dawnego świata zachowana w beskidzkim krajobrazie. Ich architektura to połączenie cech świątyń wschodnich i kościołów rzymskokatolickich. Na zachodniej Łemkowszczyźnie, do której historycznie Beskid Sądecki należy, można przeważnie zobaczyć cerkwie z trzema wieżami – najniższa jest nad prezbiterium, najwyższa od zachodu (świątynie obrządku wschodniego są orientowane). Cerkiewne prezbiterium to sfera sacrum – tu może przebywać jedynie kapłan. Miejsce to oddzielone jest od nawy ikonostasem.

Drewniane cerkwie łemkowskie zobaczymy najczęściej w kolorze naturalnym, jednak nie zawsze tak było. Malowano je na czerwono, niebiesko, biało, turkusowo – prawdziwa feeria barw;-). Dotąd odrestaurowaną w kolorze widziałam tylko jedną, w Świątkowej Wielkiej. Dziś natomiast chcę opowiedzieć o cerkwiach Beskidu Sądeckiego – tych, które udało mi się zobaczyć. Ten wpis obejmuje miejscowości położone na południowy zachód od Krynicy-Zdroju oraz Krynicę-Słotwiny.

Cerkiew pw. Zaśnięcia Bogarodzicy w Andrzejówce
Dziewiętnastowieczna świątynia trójdzielna o ścianach pokrytych gontem (obecnie kościół rzymskokatolicki Wniebowzięcia NMP). Co ciekawe, we wnętrzu znajduje się archaiczny instrument muzyczny – tzw. dzwon Ewy, na którym grało się uderzając metalowymi młoteczkami. Hełmy wieżyczek cerkwi zostały pięknie odrestaurowane w kolorze bieli i zieleni. W najbliższym otoczeniu rosną stuletnie lipy:-).


Cerkiew św. św. Kosmy i Damiana w Miliku
Przeglądając archiwalne zdjęcia musiałam się trochę nagłowić, by odróżnić cerkiew w Miliku od tej w Andrzejówce – obie mają bardzo podobne biało-zielone hełmy wież;-). Świątynia w Miliku (obecnie kościół rzymskokatolicki) została zbudowana w 1813 r. na miejscu wcześniejszej, której wniesienie datowane jest na 16 wiek. W architekturze widać wyraźne wpływy budownictwa łacińskiego – są tu dwie kaplice boczne i wyodrębniona zakrystia.


Cerkiew św. Dymitra w Szczawniku
Cerkiew w Szczawniku istniała jeszcze przed 1624 r., natomiast obecna pochodzi z 19 wieku. W pomieszczeniu ołtarzowym znajduje się ikona Chrystusa Pantokratora. W jednej z wież zawieszony jest osiemnastowieczny dzwon. Warto przy tym dodać, że dzwony cieszyły się wśród Łemków szczególnym kultem – wierzono, że mają moc ochrony przed złymi mocami. Podczas wysiedleń mieszkańcy starali się je ocalić, zakopując głęboko w ziemi.


Cerkiew św. Dymitra w Muszynie-Złockiem
Patrząc na wielką kopułę cerkwi w Muszynie-Złockiem od razu widać, że różni się ona od tych, które dotąd widzieliśmy na Sądecczyźnie. Świątynia została wzniesiona na planie krzyża, co w tym rejonie ziemi łemkowskiej jest rzadkością. We wnętrzu zachował się 19-wieczny ikonostas, polichromie oraz naturalna barwa drewna. Od 1951 r. cerkiew służy wiernym obrządku łacińskiego.


Cerkiew św. Łukasza w Jastrzębiku
Wracamy do typowego stylu zachodniołemkowskiego w architekturze cerkiewnej, choć o lekko wydłużonym układzie trójdzielnym. Świątynia w Jastrzębiku (obecnie kościół rzymskokatolicki) została zbudowana w 19 wieku. We wnętrzu prawie w komplecie zachował się ikonostas, w którym wyróżnia się Chrystus Dobry Pasterz z 1775 roku – ikona wykonana w stylu barokowo-ludowym. Niestety nie udało nam się wejść do środka, tak samo jak do wielu innych cerkwi. Zimą godziny otwarcia często ograniczają się jedynie do czasu trwania Mszy Świętych.


Cerkiew pw. Opieki Bogurodzicy w Krynicy-Słotwinach
Słotwiny były niegdyś osobną, zamieszkiwaną przez Rusinów wsią. Znajduje się tu cerkiew wzniesiona pod koniec 19 wieku – łemkowska, choć sporo odbiegająca od tradycyjnego układu architektonicznego (przypisuje się to późnemu czasowi powstania). Lubił ją malować Nikifor, o którym będzie pewnie jeszcze nieraz na tym blogu. Obecnie cerkiew służy wiernym obrządku rzymskiego (jako kościół pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa). Z dawnego wyposażenia zachowały się jedynie fragmenty ikonostasu i polichromia z lat 30.


* Cytat z wiersza Pawła Stefanowskiego, łemkowskiego poety i etnografa z Bielanki.

Sprawdź lokalizację